Sesja ślubna nad Zatoką Kotorską
Drugi dzień pleneru miał bardziej napięty plan. Mieszkaliśmy w Budvie więc poranna sesja ślubna nad Zatoką Kotorską wymagała przetransportowania się w to właśnie zjawiskowe miejsce. Wystarczyła godzina drogi żeby podziwiać panoramę wysokich gór wpadających do morza. Tutaj zaplanowanych było kilka ciekawych miejsc, w tym między innymi, niezwykle urokliwy kościół z przepięknymi schodami i nadbrzeże z imponującą panoramą. Po drodze były także ujęcia przy starym klimatycznym kościółku położonym nad samym brzegiem morza. W skrócie, w którą stronę by nie spojrzeć Zatoka Kotorska zaskakiwała swoim urokiem. Jeśli ktoś rozważa podróżowanie po Czarnogórze to olbrzymim plusem jest powierzchnia tego kraju. W ciągu godziny, dwóch jesteście w stanie przejechać z jednego końca na drugie, podziwiając przy tym niezliczone nadmorskie i górskie widoki.
Naszym planem na drugą część dnia była sesja nad morzem o zachodzie słońca. Co zaplanowaliśmy to też uczynili a pogoda nas nie zawiodła.
Koniecznie rzuć też okiem na pierwszą część sesji, którą znajdziesz we wpisie Sesja ślubna w Czarnogórze, Budva –>